Ojciec Święty przypomina w nim, że odnowa wiary, nadziei i miłości nie jest opcją, ale pilną koniecznością w życiu każdego chrześcijanina, możliwą do zrealizowania poprzez konkretne praktyki: post, spowiedź, pełną skupienia modlitwę i konkretne, nawet drobne gesty miłości. ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA NA WIELKI POST 2021 Jej praca była wyrazem miłości dla bliźnich, których umiłowała i chciała dawać im nadzieję. 3. Przykładowymi symbolami wiary nadziei i miłości mogą być mózg serce i duch. Mózg symbolizowały, nadzieję będącą sferą umysłu. Emocjonalne serce byłoby ucieleśnieniem miłości, duch zaś wiary. Zobacz Świadku wiary, nadziei i miłości! Praca zbiorowa w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji. Do wytrwałości w wierze i miłości, gdy pojawiają się trudności i niezrozumienia, wezwał wiernych Benedykt XVI. W rozważaniach przed południową modlitwą Anioł Pański 18 listopada na Placu św. Piotra nawiązał on do czytanego w tym dniu fragmentu Ewangelii św. Łukasza, ukazującego biblijną wizję dziejów i do słów Pana ale żeby je dojrzeć potrzeba wiary, nadziei i miłości. Augustiańska teoria ezgemplaryzmu mówi, że świat został stworzony według idealnych boskich wzorców, które rozpoznajemy we wszelkich bytach – musimy jednak nauczyć się patrzeć. Twoje cele Poznasz poglądy Augustyna na temat człowieka i duszy ludzkiej, która skłania się ku Uzasadnienie wiary, nadziei i miłości Trent Horn. dostawa jutro do 10 miast. 3 osoby kupiły. do koszyka dodaj do koszyka. Gwarancja Najniższej Ceny. . Benedykt XVI Trwajcie mocni w wierze, nadziei i miłości Homilia podczas Mszy św. na Błoniach. 28 maja — Kraków «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?» (Dz 1, 11). Bracia i Siostry, dziś na Błoniach krakowskich na nowo pada to pytanie z Dziejów Apostolskich. Tym razem jest ono skierowane do nas wszystkich: «Dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?» W odpowiedzi na to pytanie zawiera się podstawowa prawda o życiu i przeznaczeniu każdego człowieka. To pytanie odnosi się do dwóch postaw, związanych z dwiema rzeczywistościami, w jakie wpisane jest życie człowieka: ziemską i niebiańską. Najpierw rzeczywistość ziemska: «Dlaczego stoicie?» — Dlaczego stoicie na ziemi? Odpowiadamy: Stoimy na ziemi, bo tu postawił nas Stwórca jako uwieńczenie swojego dzieła stworzenia. Bóg wszechmogący, zgodnie ze swym niepojętym zamysłem miłości, stworzył wszechświat, wywiódł go z nicości. A gdy dokonał tego dzieła, powołał do istnienia człowieka — stworzył go na swój obraz i podobieństwo (por. Rdz 1, 26-27). Obdarzył go godnością dziecka Bożego i nieśmiertelnością. Wiemy jednak, że człowiek zagubił się, nadużył daru wolności i powiedział Bogu «nie», skazując się tym samym na egzystencję, w której pojawiło się zło, grzech, cierpienie i śmierć. Ale wiemy też, że sam Bóg nie pogodził się z tą sytuacją i wszedł bezpośrednio w dzieje człowieka, i stały się one dziejami zbawienia. «Stoimy na ziemi», tkwimy w niej korzeniami, wyrastamy z niej. Tu tworzymy dobro na rozległych polach codziennego bytowania, w sferze materialnej, ale także duchowej: we wzajemnych relacjach, w budowaniu wspólnoty ludzkiej, w kulturze. Tu doznajemy trudu wędrowców, zmierzających do celu krętymi drogami, pośród wahań, napięć, niepewności, ale z głęboką świadomością, że wcześniej czy później ta wędrówka osiągnie kres. I wtedy rodzi się refleksja: Czy to już wszystko? Czy ziemia, na której «stoimy», jest naszym ostatecznym przeznaczeniem? W tym kontekście trzeba rozważyć drugą część pytania zacytowanego w Dziejach Apostolskich: «Dlaczego wpatrujecie się w niebo?» Czytamy, że gdy apostołowie usiłowali zwrócić uwagę Zmartwychwstałego na kwestię przywrócenia królestwa Izraela, On «uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu». A oni «uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba» (Dz 1, 9-10). A więc wpatrywali się w niebo, bo odprowadzali wzrokiem unoszącego się w górę Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Nie wiadomo, czy wówczas zdawali sobie sprawę z tego, że właśnie otwierał się przed nimi najwspanialszy, nieskończony horyzont, ostateczny cel ziemskiego pielgrzymowania człowieka. Być może zrozumieli to dopiero wtedy, gdy zostali oświeceni przez Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. Dla nas jednak to wydarzenie sprzed dwóch tysięcy lat jest czytelne. Jesteśmy wezwani, by stojąc na ziemi, wpatrywać się w niebo — kierować uwagę, myśl i serce w stronę niepojętej tajemnicy Boga. By patrzeć w kierunku rzeczywistości Bożej, do której od stworzenia powołany jest człowiek. W niej kryje się ostateczny sens naszego życia. Drodzy bracia i siostry, z głębokim wzruszeniem sprawuję dziś Eucharystię na krakowskich Błoniach, w miejscu, w którym wielokrotnie sprawował ją Ojciec Święty Jan Paweł II podczas swych niezapomnianych podróży apostolskich do ojczystego kraju. Spotykał się z Ludem Bożym podczas liturgii w każdym niemal zakątku świata, ale nie ma wątpliwości, że odprawianie Mszy św. na krakowskich Błoniach było dla niego za każdym razem wyjątkowym przeżyciem. Tu powracał myślą i sercem do korzeni, do źródeł swojej wiary i swojej służby w Kościele. Stąd widział Kraków i całą Polskę. Podczas pierwszej pielgrzymki do Polski, 10 czerwca 1979 r., kończąc swoją homilię na Błoniach, mówił z nostalgią: «Pozwólcie, że zanim odejdę, popatrzę jeszcze stąd na Kraków, na ten Kraków, w którym każdy kamień i każda cegła jest mi droga — i popatrzę stąd na Polskę...» A podczas ostatniej Mszy św., sprawowanej w tym samym miejscu 18 sierpnia 2002 r., powiedział w homilii: «Jestem wdzięczny za zaproszenie do mojego Krakowa i za gościnę». Pragnę uczynić te słowa moimi i powtórzyć je dzisiaj: dziękuję wam z całego serca «za zaproszenie do mojego Krakowa i za gościnę». Kraków Karola Wojtyły i Kraków Jana Pawła II jest również moim Krakowem! Jest również drogim sercu Krakowem dla niezliczonej rzeszy chrześcijan na całym świecie, którzy wiedzą, że Jan Paweł II przybył na wzgórze watykańskie z tego miasta, ze wzgórza wawelskiego, «z dalekiego kraju», który dzięki niemu stał się dla wszystkich krajem drogim. Na początku drugiego roku mojego pontyfikatu przybyłem do Polski i do Krakowa z potrzeby serca, w pielgrzymce po śladach mojego Poprzednika. Pragnąłem oddychać powietrzem jego ojczyzny. Pragnąłem patrzeć na ziemię, na której się urodził i na której dorastał do podjęcia niestrudzonej służby Chrystusowi i Jego Kościołowi powszechnemu. Pragnąłem przede wszystkim spotkać żywych ludzi, jego rodaków, zakosztować waszej wiary, z której wyrósł, i upewnić się, czy w niej trwacie. Chciałem też z tego miejsca prosić Boga, by zachował w was dziedzictwo wiary, nadziei i miłości, jakie pozostawił światu, a wam szczególnie, Jan Paweł II. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zebranych na krakowskich Błoniach, jak daleko sięga mój wzrok, i jeszcze dalej. Chciałbym każdemu z was uścisnąć dłoń, patrząc w oczy. Ogarniam sercem wszystkich uczestniczących w naszej Eucharystii za pośrednictwem radia i telewizji. Pozdrawiam całą Polskę! Pozdrawiam dzieci i młodzież, rodziny i osoby samotne, chorych oraz cierpiących na duchu i ciele, pozbawionych radości życia. Pozdrawiam wszystkich, którzy codzienną pracą pomnażają dobro tego kraju. Pozdrawiam Polaków żyjących poza granicami ojczyzny, na całym świecie. Dziękuję ks. kard. Stanisławowi, arcybiskupowi metropolicie krakowskiemu, za serdeczne słowa powitania. Pozdrawiam kard. Franciszka Macharskiego i wszystkich kardynałów, biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane i naszych wspólnych gości z wielu krajów, zwłaszcza z krajów sąsiednich. Pozdrawiam Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, Pana Premiera, przedstawicieli władz państwowych, terytorialnych i samorządowych. Drodzy bracia i siostry, hasłem mojej podróży śladami Jana Pawła II po polskiej ziemi są słowa: «Trwajcie mocni w wierze!» Wezwanie zawarte w tych słowach skierowane jest do nas wszystkich, tworzących wspólnotę uczniów Chrystusa. Skierowane jest do każdego z nas. Wiara jest bardzo osobistym aktem człowieka, który realizuje się w dwóch wymiarach. Wierzyć to przede wszystkim znaczy uznać za prawdę to, czego do końca nie ogarnia nasz umysł. Trzeba przyjąć to, co Bóg nam objawia o sobie, o nas samych i o otaczającej nas rzeczywistości, także tej niewidzialnej, niepojętej, niewyobrażalnej. Ten akt przyjęcia prawdy objawionej poszerza horyzont naszego poznania i pozwala dotrzeć do tajemnicy, w jakiej zanurzona jest nasza egzystencja. Jednak zgoda na takie ograniczenie możliwości rozumu nie przychodzi łatwo. I tu wiara jawi się w swoim drugim wymiarze: jako zaufanie osobie — nie zwyczajnej osobie, ale Chrystusowi. Ważne jest, w co wierzymy, ale jeszcze ważniejsze, komu wierzymy. Św. Paweł mówi nam o tym w odczytanym dzisiaj fragmencie Listu do Efezjan. Bóg dał nam ducha mądrości i «światłe oczy dla naszego serca, tak byśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przemożny ogrom Jego mocy względem nas wierzących na podstawie działania Jego potęgi i siły, z jaką dokonał dzieła w Chrystusie» (por. Ef 1, 17-21). Wierzyć — to znaczy zawierzyć Bogu, powierzyć Mu nasz los. Wierzyć — to znaczy nawiązać głęboko osobistą więź z naszym Stwórcą i Odkupicielem w mocy Ducha Świętego i uczynić tę więź fundamentem całego życia. Słyszeliśmy dzisiaj słowa Jezusa: «Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi» (Dz 1, 8). Te słowa dotarły przed wiekami również na polską ziemię i wciąż stanowią wyzwanie dla wszystkich, którzy się przyznają do Jezusa Chrystusa i dla których Jego sprawa jest najważniejsza. Mamy być świadkami Jezusa żyjącego w Kościele i w ludzkich sercach. To On nas posyła. W dniu swego wniebowstąpienia powiedział apostołom: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. (...) Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły» (Mk, 16, 15. 20). Drodzy bracia i siostry! Wraz z wyborem Karola Wojtyły na Stolicę św. Piotra, by służył całemu Kościołowi, wasza ziemia stała się miejscem szczególnego świadectwa wiary w Jezusa Chrystusa. Wy sami zostaliście powołani, by to świadectwo składać wobec całego świata. To wasze powołanie jest nadal aktualne, a może nawet jeszcze bardziej od chwili błogosławionej śmierci Sługi Bożego. Niech nie zabraknie światu waszego świadectwa! Zanim powrócę do Rzymu, by kontynuować moją posługę, kieruję do was wszystkich tę zachętę, nawiązując do słów wypowiedzianych na tym miejscu przez Jana Pawła II w 1979 r.: «Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego. Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć (...). Musicie być mocni (...) mocą tej wiary, nadziei i miłości świadomej, dojrzałej, odpowiedzialnej, która nam pomaga podejmować (...) wielki dialog z człowiekiem i światem na naszym etapie dziejów — dialog z człowiekiem i światem, zakorzeniony w dialogu z Bogiem samym — z Ojcem — przez Syna w Duchu Świętym: dialog zbawienia» (10 czerwca 1979 r.). Również i ja, Benedykt XVI, następca Papieża Jana Pawła II, proszę was: — byście stojąc na ziemi, wpatrywali się w niebo — w Tego, za którym od dwóch tysięcy lat podążają kolejne pokolenia żyjące na naszej ziemi, odnajdując w Nim ostateczny sens istnienia; — proszę was, byście umocnieni wiarą w Boga, angażowali się żarliwie w umacnianie Jego Królestwa na ziemi, Królestwa dobra, sprawiedliwości, solidarności i miłosierdzia; — proszę was, byście odważnie składali świadectwo Ewangelii przed dzisiejszym światem, niosąc nadzieję ubogim, cierpiącym, opuszczonym, zrozpaczonym, łaknącym wolności, prawdy i pokoju; — proszę was, byście czyniąc dobro bliźniemu i troszcząc się o dobro wspólne, świadczyli, że Bóg jest miłością; — proszę was w końcu, byście skarbem wiary dzielili się z innymi narodami Europy i świata, również przez pamięć o waszym Rodaku, który jako następca św. Piotra czynił to z niezwykłą mocą i skutecznością; — proszę was także, byście pamiętali o mnie w waszych modlitwach i ofiarach, tak jak pamiętaliście o moim wielkim Poprzedniku, bym wypełnił misję powierzoną mi przez Chrystusa. — Proszę was, trwajcie mocni w wierze! Trwajcie mocni w nadziei! Trwajcie mocni w miłości! opr. mg/mg Ubogiemu ludowi Peru „ofiarowali swój głos, pracę i uśmiech; w oczach ludu pozostało ich spojrzenie, a w sercach wykuta miłość. Pamiętam, jak w Roku Wielkiego Jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa św. Jan Paweł II zachęcał do pamięci o męczennikach XX wieku, który bywa nazywany również Wielkim Piątkiem historii. Z pewnością nie na darmo. Pamięć ludzka bywa ulotna, a więc chodzi o to, by zachować duchowe dziedzictwo męczenników i przekazywać je przyszłym pokoleniom. Przykłady pociągają. W 1991 roku zginęli w Peru z rąk członków ugrupowania terrorystycznego „Świetlisty szlak” polscy franciszkanie konwentualni: o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski oraz ks. Alessandra Dordiego – kapłan diecezji Bergamo we Włoszech. 5 grudnia 2015 r., decyzją papieża Franciszka o uznaniu przez Kościół ich męczeństwa, zostaną beatyfikowani w Chimbote – w sercu diecezji, w której pracowali. To doskonała okazja do poznania życia, stałości w wierze i śladów, które pozostawili na ziemi. Pomocą w tym może stać się przygotowana na tę okoliczność książka, w której o. Wiesław Bar OFM Conv próbuje przybliżyć ich sylwetki duchowe. Korzysta z 15 dialogów, które powstały na 15-lecie męczeńskiej śmierci o. Zbigniewa i o. Michała na podstawie ich listów, dokumentów oraz wspomnień z osobistych spotkań, zanim wyjechali do Peru. W roku beatyfikacji trzech pierwszych męczenników w dziejach Kościoła w Peru zostały uzupełnione o część poświęconą ks. Alessandro, na podstawie akt procesu beatyfikacyjnego. Zakończenie fazy rzymskiej procesu orzeczeniem papieża Franciszka dało sposobność, by uzupełnić informacje z przebiegu całego procesu, jak też pozwoliło dołączyć większą liczbę świadectw świadków ich życia i śmierci w Peru oraz rozszerzającego się wśród ludu Bożego kultu Męczenników Wiary, Miłości i Nadziei. Konkrety. Działalność ojców była znakiem nadziei, by być wiernym Chrystusowi aż do końca. Po śmierci zostali otoczeni czcią męczenników, a ich zabójstwo uderzyło jak bumerang w terrorystów – odwróceniem się od ich ideologii wielu ludzi, a z biegiem czasu, - co świadczy postawa samego założyciela grupy – wpłynęło na sumienie sprawców, a nawet zleceniodawców. Wśród wielu konkretnych świadectw pamięci o męczennikach, jako dobrych pasterzach, znajdują się słowa, które zapisała Norma z Pariacoto: „Jestem bardzo zadowolona i wdzięczna, czując, że gdy zwracam się do Boga, męczennicy mi towarzyszą i mam poczucie bezpieczeństwa, że oni są też blisko moich dzieci i męża. Mam wiele pięknych doświadczeń pomocy w relacjach z ojcami, które mam zapisane w sercu. Dla nas są męczennikami wiary, jest czymś wielkim mieć doświadczenie z nimi, mamy głęboki szacunek dla zakonników, którzy żyli praktykując Słowo Boze, a dziś są dla nas świętymi” (s. 209). W poszukiwaniu sensu męczeństwa chodzi o dostrzeżenie motywacji tych, którzy jak św. Szczepan „ujrzeli niebo otwarte” i XX wieków później stali się autentycznymi świadkami Dobrego Pasterza, który „do końca umiłował”. Bowiem ubogiemu ludowi Peru „ofiarowali swój głos, pracę i uśmiech (…); w oczach ludu pozostało ich spojrzenie, a w sercach wykuta miłość (…) zbudowana wiara i pojednanie”. Wdzięczni Bogu za dar nowych świadków wiary, prośmy słowami modlitwy ( Panie, Ty obdarowałeś łaską kapłaństwa Twoich synów – Michała, Zbigniewa i Alessandra oraz posłałeś ich jako zwiastunów Dobrej Nowiny do Peru. Dziękujemy Ci za udzielenie im palmy męczeństwa i prosimy, abyś ich wsławił również koroną świętych. Za krew przez nich przelaną dla Ciebie, daj nam wierność w wierze, uczyń nas świadkami nadziei, zachowaj nasze życie i udziel naszej Ojczyźnie łaski pokoju. Przyjmij niewinne ofiary przemocy do swojego królestwa i daj im nagrodę wieczną. Amen. ____________________________________ Wiesław Bar OFMConv, Ujrzeli Peru i niebo otwarte. Błogosławieni męczennicy z Pariacoto i Sante, Wyd. Bratni Zew. Liczba wyników dla zapytania 'akt miłości': 209 Akt miłości Brakujące słowowg Siostrakatechetka Klasa 2 Religia Akt miłości Brakujące słowowg Monikabidas Akt miłości Porządkowaniewg Anetasitak Klasa 1 Klasa 2 Religia Akt miłości Porządkowaniewg Garbalinska1 Klasa 2 Religia Akt miłości Odkryj kartywg Urszulachuda Klasa 1 Religia Akt miłości - uporządkuj Ustawianie w kolejnościwg Urszulachuda Klasa 1 Religia Akt miłości - modlitwa Porządkowaniewg Wsuchowierz Klasa 2 Religia Akt miłości i żalu Anagramwg Walerianl Zerówka Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Religia Akt wiary, nadziei, miłości i żalu Porządkowaniewg Anuszek Dobre uczynki Odkryj kartywg Mgolebiowskabug1 Klasa 2 Religia Przykazanie miłości Przykazanie miłości Brakujące słowowg Mgolebiowskabug1 Klasa 2 Klasa 3 Religia Przykazanie miłości Akt wiary Brakujące słowowg Wojtek23 Religia Przykazanie Miłości Brakujące słowowg Agasurowiec Akt nadziei Brakujące słowowg Siostrakatechetka Klasa 2 Religia Przykazanie miłości anagram Anagramwg Wsuchowierz Klasa 1 Religia Test miłości Samolotwg Shaftexo Koło miłości Koło fortunywg Waclaw1 Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Klasa 7 Klasa 8 Imię Miłości Koło fortunywg Joanna551 Akt komunikacji Połącz w parywg Cnowrotek Klasa 8 Liceum Technikum Polski Przykazanie Miłości Brakujące słowowg Siostrakatechetka Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Religia Motyw miłości Znajdź słowowg U52101963 Kogo powinniśmy przepraszać? Wisielecwg Mgolebiowskabug1 Klasa 1 Klasa 2 Religia Przykazanie miłości Wielki Post Akt nadziei Brakujące słowowg Wojtek23 Religia Akt żalu Brakujące słowowg Siostrakatechetka Klasa 2 Religia PRZYKAZANIE MIŁOŚCI O rety! Krety!wg Anna47450 Zerówka Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Rodzaje miłości Odkryj kartywg Cetnarowskagraz Przykazanie miłości Porządkowaniewg Widro1993 Klasa 8 Religia Przykazanie miłości Porządkowaniewg Emilkaj2 Przykazanie miłości Sortowanie według grupwg Awboginka Klasa 1 Religia Przykazanie MIŁOŚCI O rety! Krety!wg Voovoo Akt nadziei Brakujące słowowg Monikabidas Akt wiary Brakujące słowowg Siostrakatechetka Klasa 2 Religia Jakie słowa możemy powiedzieć, by kogoś przeprosić? Anagramwg Mgolebiowskabug1 Klasa 1 Klasa 2 Religia Przykazanie miłości Wielki Post Język miłości Połącz w parywg Noname3162 Klasa 1 Klasa 2 Przykazanie miłości Porządkowaniewg Hagatka4 Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Religia Przykazanie Miłości Brakujące słowowg Snikola Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Religia Cytaty O miłości!!!! Porządkowaniewg Gabzyt Cytaty Miłość Rosyjski studia kulturowe Dorośli Przykazanie Miłości Brakujące słowowg Hgonczaronek Klasa 1 Klasa 2 Religia Rodzaje miłości Odkryj kartywg U85167937 owoce miłości Anagramwg Joannabruzdziak Przykazanie miłości Brakujące słowowg Tmarek Klasa 5 Religia ewangelicka Imię miłości :) Koło fortunywg Beataoj Andrzejki Akt komunikacji Połącz w parywg Jarmal1 Akt wiary Brakujące słowowg Haniazagroba Klasa 2 Religia Akt wiary Brakujące słowowg Martalagocka 60 cytatów o miłości Odkryj kartywg Quizy Walentynki O miłości Koło fortunywg Mk384 PRZYKAZANIE MIŁOŚCI Ustawianie w kolejnościwg Ewakolodziej13 Akt żalu Porządkowaniewg Smarlenaz Klasa 1 Klasa 2 Religia Przykazanie Miłości Brakujące słowowg Mylazb Klasa 4 Religia Imię miłości :) Koło fortunywg Beataoj Andrzejki Rodzaje miłości Odkryj kartywg Akuzniak Rodzaje miłości Odkryj kartywg Olkawalasek Klasa 8 WDŻWR Akt żalu Brakujące słowowg Zsbadowscy Klasa 1 Religia Akt wiary Brakujące słowowg Monikabidas Akt żalu Ustawianie w kolejnościwg Mariola5 Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Religia Balladyna - akt V Ustawianie w kolejnościwg Polskisp2 Balladyna AKT 1 Ustawianie w kolejnościwg Cnowrotek Klasa 7 Klasa 8 Polski ZEMSTA AKT III Ustawianie w kolejnościwg Beatapachlowska Klasa 7 Balladyna - akt III Ustawianie w kolejnościwg Polskisp2 Czytania z dnia2022-07-26 - Wtorek. Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi PannyRozważanieStary lekcjonarzI CzytanieEwangelia 2022-07-27 - ŚrodaRozważanieStary lekcjonarzI CzytanieEwangelia 2022-07-28 - Czwartek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Sarbeliusza Makhluf, prezbiteraRozważanieStary lekcjonarzI CzytanieEwangelia 2022-07-29 - Piątek. Wspomnienie św. Marty, Marii i ŁazarzaRozważanieStary lekcjonarzI CzytanieEwangeliaEwangelia A 2022-07-30 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Piotra Chryzologa, biskupa i doktora KościołaRozważanieStary lekcjonarzI CzytanieEwangelia Partnerzy Polecane linki Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin. Akt wiary Wierzę w Ciebie, Boże żywy, W Trójcy jedyny, prawdziwy. Wierzę, coś objawił Boże, Twe słowo mylić nie może. Akt nadziei Ufam Tobie, boś Ty wierny, Wszechmocny i miłosierny. Dasz mi grzechów odpuszczenie, Łaskę i wieczne zbawienie. Akt miłości Boże, choć Cię nie pojmuję, Jednak nad wszystko miłuję. Nad wszystko, co jest stworzone, Boś Ty dobro nieskończone! Akt żalu Ach, żałuję za me złości, Jedynie dla Twej miłości. Bądź miłościw mnie grzesznemu, Do poprawy dążącemu. Panie Jezu Chryste, Synu Boga, Zbawicielu zmiłuj się nade mną, grzesznym. Jezu cichy i pokornego serca uczyń serca nasze według serca Twego. O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami którzy się do Ciebie uciekamy Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem Któryś za nas cierpiał rany Jezus Chryste zmiłuj się nad nami Najświętsze Serce Jezusa zmiłuj się nad nami. Panie, ratuj! Jezu, ufam Tobie Jezu, kocham Ciebie Panie, pomóż mi Wsparcie Zostań naszym Patronem Modlitwa na dzisiajModlitwa z medalika św. BenedyktaLitania do św. Brunona z KoloniiZostań ze mną, Panie Rozważania nt. Litanii Loretańskiej Dzień 1 Dzień 2 Dzień 3 Dzień 4 Dzień 5 Dzień 6 Dzień 7 Dzień 8 Dzień 9 Dzień 10 Dzień 11 Dzień 12 Dzień 13 Dzień 14 Dzień 15 Dzień 16 Dzień 17 Dzień 18 Dzień 19 Dzień 20 Dzień 21 Dzień 22 Dzień 23 Dzień 24 Dzień 25 Dzień 26 Dzień 27 Dzień 28 Dzień 29 Dzień 30 Dzień 31 Zobacz całośćAktualności2021-05-03 Gotowe są już kolejne księgi Starego Testamentu, a są nimi: Księga Nahuma Księga Habakuka Księga Sofoniasza Księga Aggeusza Księga Zachariasza Księga Malachiasza 2021-04-27 Dostępna jest już również Księga Micheasza. Zapraszamy. 2021-04-27 Zapraszamy do wysłuchania Księgi Jonasza. 2021-04-23 Mamy jeszcze na dziś Księgę Ozeasza dla Was. Owocnego słuchania. 2021-04-23 Kolejna księga Starego Testamentu gotowa, oto Księga Daniela. Zapraszamy.

akt wiary nadziei i miłości